sobota, 23 marca 2013

DŁUGOŚĆ ŻYCIA



Długość  życia
Długość życia przypomina grę w toto-lotka, tylko, że w toto lotku sami skreślamy cyfry licząc na to, że uda nam się trafić  w najwyższą wygraną  a w życiu jest tak, że te cyfry zostały dawno skreślone tylko, że my nie wiemy jakie.  Mam na myśli tysiące genów i ich mutacji, które dziedziczymy po swoich przodkach, choć czasami niektórzy wiedzą, że są dziedzicznie obciążeni i nie zagrają o najwyższą wygraną.
Przypominam sobie trzech siedzących obok siebie pod kroplówką pacjentów. Pierwszy 81-letni mężczyzna dość sprawny jak na swój wiek, bez poważniejszych chorób w wywiadzie na dodatek trochę otyły, palący papierosy od czasów młodości, czasami pracujący/wolny zawód/. Drugi pacjent  56 letni sportowiec były olimpijczyk po zawale , pytający mnie jak to jest „ ja cale życie uprawiam sport nawet teraz trochę trenuję , nie palę ,nie piję ,zdrowo się  odżywiam a dostałem zawału mięśnia serca”. Trzeci pacjent 59 letni kolejarz , cale życie zawodowe pracujący fizycznie na torach, nie palący, odżywiający się przeciętnie z zawansowaną miażdżycą kończy dolnych, miażdżycą aorty i tętniakiem aorty brzusznej.
Obserwując tych pacjentów doszedłem do wniosku, że teoria o straszliwych i wszechstronnych skutkach palenia tytoniu jest co najmniej dziurawa a  uprawianie sportu i świeże  powietrze poprawiają  bieżącą kondycję człowieka, /np. siłownie, sport/ ale nie mają wpływu na terminalny kres życia człowieka zapisany w genach. Współczesna medycyna potrafi jednak przedłużyć życie zwłaszcza w chorobach naczyniowych i nowotworowych ale warunkiem jest wczesna diagnostyka i odpowiednie leczenie.  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz