Guz nadnercza
Pacjent
Maciej W. coś dla kardiologów.
Wykryto u
mnie guz nadnercza, z podejrzeniem, że to jest nowotwór poddałem się operacji usunięcia
tego guza. W badaniach histopatologicznych okazało się, ze był to łagodny
gruczolak. Jak powiedział mi ordynator tego oddziału chirurgii, niech się pan
nie martwi z jednym nadnerczem można spokojnie żyć a poza tym co dziesiąty
człowiek tak ma. A po tej operacji zauważyłem, że ustąpiły mi jak ręką uciął
napady tachykardii zatokowej
120-130/min 1 lub 2 razy w miesiącu
trwające od ½ -1 godziny leczone przez różnych kardiologów od 30 lat bez
skutku.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz